Składniki:
1/2 kg śledzi matjasów
2 cebule
4 łyżki cukru
7 łyżek oleju rzepakowego
4 łyżki octu
2 łyżki koncentratu pomidorowego
liść laurowy
4 ziarenka ziela angielskiego
Śledzie wymoczyć przez około godzinę, dobrze odsączyć. Pokroić w paski. U mnie każdy płat podzielony na połowę.
Na oleju zeszklić cebulę pokrojoną w pół plastry. Dodać cukier, ocet, koncentrat pomidorowy i przyprawy. Dusić przez kilka minut. Wystudzić.
Układać naprzemiennie, aby ryby przeszły smakiem zalewy. Po kilku godzinach można podawać.
No to SMACZNEGO :)
OdpowiedzUsuńWygląda smacznie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł! :-)
OdpowiedzUsuńPolecam przepis :)
UsuńBardzo lubię ryby :) Pyszny pomysł :)
OdpowiedzUsuńPo Kaszubsku nie przygotowywałam nigdy śledzi, skorzystam z przepisu.
OdpowiedzUsuńPolecam, jeśli lubisz smak słodko - kwaśny :)
Usuńo! U mnie dziś śledzik na śniadanko był, a wczoraj skrzydełka smażyłam właśnie na tym oleju Wielkopolskim
OdpowiedzUsuńSkrzydełka... Mniam :)
UsuńWpraszam się na tego śledzika
OdpowiedzUsuńNie ma sprawy, zapraszam :)
UsuńMąż by pewnie się na nie nie obraził :P
OdpowiedzUsuńDomyślam się, bo mój też nie ;)
Usuń