1,5 litra wywaru mięsnego
ok. 0,5 kg ugotowanego mięsa z golonki
4 jajka ugotowane na twardo
kilka pieczarek marynowanych
2 łyżki żelatyny
Mięso rozdrobnić. Jajka obrać i przekroić na połówki, pieczarki pokroić na kawałki. Wszystkie składniki umieścić na półmisku. Wykorzystać też plastry marchewki. Do gorącego wywaru dodać żelatynę, wymieszać. Płynem zalać ułożone składniki, odstawić do zastygnięcia.
Pamiętam jak moja Mama robiła galaretkę, ale rzadko z jajkiem, chętnie bym zjadła.
OdpowiedzUsuńTeż nie znam galarety z jajem , fajny pomysł i z pieczarkami. Spróbuję :)
OdpowiedzUsuńNie przepadam
OdpowiedzUsuńLubię, aż się głodna zrobiłam. :P
OdpowiedzUsuńJak ja lubię takie galarety.
OdpowiedzUsuń