3/4 szklanki agrestu
3/4 szklanki czarnych porzeczek
opakowanie serka waniliowego
2 łyżki miodu
3 łyżki orzechów włoskich tartych
3 łyżki dowolnego musli
Owoce po oczyszczeniu umieścić w blenderze (kilka sztuk odłożyć do dekoracji), dodać serek i miód, zmiksować. Przelać do pucharków, dodać musi i tarte orzechy, ozdobić owocami.
Wiedziałam, ze jest tu musli :D Od razu wpadło mi o oczy obok wisienek :)
OdpowiedzUsuńWygląda wyśmienicie.
OdpowiedzUsuńFajny pomysł na lekki deser:)
OdpowiedzUsuńo mniam :)
OdpowiedzUsuńprzypomnialas mi ze dawno nie jadlam agrestu
OdpowiedzUsuńsmakowicie wygląda
OdpowiedzUsuńtakie deserki bardzo lubię:)
OdpowiedzUsuńPs. gotowanie za głosowanie trwa:)
Smacznie wygląda ten deserek.
OdpowiedzUsuńObserwuję i zapraszam do mnie:
http://livik.blogspot.com/
http://zielarsto.blogspot.com/
lubię takie połączenia
OdpowiedzUsuń